Zgrupowanie marzeń 2009

Otóż ja wytężam mózg i myślę czy lepiej jest zabrac na obóz kogoś kogo znam i wiem, ze nie zrobi krzywdy naszym dzieciom, nie ucieknie, nie spije się w lesie itp., ale nie umie gotowac, lub umie ale mało.... czy też zabrac osobę, której kompletnie nie znam, ale za to mam papier że potrafi gotowac i ma ksiażeczkę sanepidu juz wyrobioną....

Nie znam osób, które by łączyły obie cechy... Niestety.

Wszystkie osoby, które ewentualnie moze by chciały (jeszcze z nimi nie rozmawiałam) to koleżanki mojej mamy, które są stare jak świat i raczej by im się na obozie nie spodobało Dlatego raczej szukam młodych...

No i dzwoniłam do gastronomika żeby spytac czy mogę wywiesic ogłoszenie, ze szukamy kucharza na obóz, powiedzieli ze tak, ale na razie nie mogę się tam wybrac, gdyż.... SZKOŁA... Blee.... Muszę jeszcze chodzic do szkoły, a tam trza iśc w godzinach porannych, kiedy jeszcze mają otwarte.

Wybiorę się może w następnym tygodniu.

Ja to gadałem z ratowniczką Martą z 2007(nie wiem czy jej kandydatura komuś przeszkadza) i poprosiła o więcej informacji więc właśnie jej pisze. Na razie tyle.

Mool, a czy telefon do Kamila (2008) już był?